Misja

Naszą misją jest pomoc osobom (głównie dzieciom) zmagającym się z problemami zdrowotnymi, wymagającymi drogiego i długiego leczenia czy rehabilitacji. Pomagamy bezpośrednio przez zbiórkę środków pieniężnych ale również pośrednio, angażując się w popularyzację wiedzy na temat konkretnych chorób bądź niepełnosprawności.

Pozyskiwanie środków na cele charytatywne

Środki na cele charytatywne zdobywamy wielotorowo. Nawiązujemy relacje z przedsiębiorcami, organizacjami i osobami prywatnymi skłonnymi zaoferować wsparcie finansowe osobom, którym staramy się pomóc. Współpracujemy z fundacjami oferującymi narzędzia do zbiórek pieniężnych takich jak puszki, bramki SMS czy terminale płatnicze z którymi pojawiamy się na naszych trasach.

Obecny skład grupy

Historia

Historia grupy sięga roku 2015 kiedy to w głowie pewnego Wrocławianina, Janusza „Prezesa” Rodaka, zakiełkował pomysł połączenia rowerowej pasji z niesieniem pomocy innym. Niemałą rolę w procesie napędzania tej idei miały też jego osobiste przeżycia.
W 2015 roku odbył się też pierwszy rajd charytatywny. „Prezesowi” udał się zebrać ekipę która w 24 godziny pokonała na rowerach trasę Wrocław – Kołobrzeg. Jej celem było wsparcie wrocławskiego hospicjum dla dzieci.
Szybko stało się jasne, że nie będzie to jednorazowe przedsięwzięcie ale cykliczne wydarzenie, które z czasem zaczęło gromadzić wokół siebie, a przede wszystkim wokół idei niesienia pomocy, coraz większą grupę sympatyków.
Do grupy zaczęli dołączać nowi uczestnicy, zarówno indywidualni rowerzyści jak i grupy rowerowe. Z biegiem lat rozrosła się też ekipa stanowiąca zaplecze techniczne grupy, dołączyli też partnerzy oferujący wsparcie medialne.
Do sukcesów poszczególnych rajdów, jako sponsor kolarzy i darczyńca, mocno przyczynił się zarząd Grupy FORTACO Wrocław. W szczególności wspomnieć należy Adama (General Manager), Krzysztofa (Finance Director) oraz Anię (P&HR Manager), którym w tym miejscu serdecznie dziękujemy za wieloletnie wsparcie.
Za nami dziewięć rajdów, dziewięć dobrych uczynków i dziewięć wspaniałych przygód. Ile przed nami? Tyle na ile starczy sił i… pewnie jeszcze kilka więcej 🙂